Akty dywersji na kolei. Volodymyr B. poznał zarzuty. Co z decyzją o areszcie?

Aresztowanie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / 4711018 Prokuratura Krajowa poinformowała o przedstawieniu zarzutów jednemu z dywersantów, zatrzymanych po ostatniej eksplozji na kolei. Śledczy twierdzą, że mężczyzna pomagał w rozpoznaniu terenu. Obywatel Ukrainy Volodymyr B. zatrzymany został 20 listopada 2025 roku przez CBŚP. Śledczy podejrzewali go o ułatwienie sprawcom dywersji przygotowania i przeprowadzenia ataków. „Prokurator Mazowieckiego Wydziału Prokuratury Krajowej przedstawił Volodymyrowi B. zarzut pomocnictwa Oleksandrowi K. oraz Yevheniiowi I. w dokonaniu aktów dywersji z 15-16 listopada 2025 r. w miejscowościach Mika i Gołąb, działającym na rzecz rosyjskiego wywiadu” – przekazała Prokuratura Krajowa. „Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec Volodymyra B. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania” – dodawali przedstawiciele prokuratury. Mężczyzna miał we wrześniu 2025 roku zawieźć Yevheniia I. w rejon planowanych działań dywersyjnych. Tam dywersant wybrał miejsce podłożenia materiałów wybuchowych, umieścił kamerę oraz zainstalował metalowy element na szynach. „Śledztwo jest kontynuowane. Prowadzone są intensywne czynności zmierzające do ustalenia wszystkich innych osób, które w jakiejkolwiek formie brały udział w zleceniu, planowaniu, organizacji lub wykonaniu powyższych ataków dywersyjnych” – zapewniała prokuratura. Po wysadzeniu fragmentu torów w miejscowości Mika, służby szybko stwierdziły, że było to celowe działanie dywersyjne. Kilka dni później premier Donald Tusk poinformował, że za zniszczeniem stali dwaj obywatele Ukrainy, którzy uciekli na Białoruś. Polskie służby są przekonane, że mężczyźni ci działali na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Równolegle sprawą zajmuje się Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych, która powiadomi o zdarzeniach Agencję Kolejową Unii Europejskiej. Postępowanie obejmuje oba przypadki uszkodzeń infrastruktury kolejowej na tej samej trasie.
Akty dywersji na kolei. Volodymyr B. z zarzutami
Dywersja na kolei. Prokuratura kontynuuje śledztwo