08 August, 2025

Afera wokół KPO. Na to poszły gigantyczne kwoty. „Sprawa jest skandaliczna”

Afera wokół KPO. Na to poszły gigantyczne kwoty. „Sprawa jest skandaliczna”

Afera wokół KPO. Na to poszły gigantyczne kwoty. „Sprawa jest skandaliczna”

Donald Tusk wita się z Janem Szyszko Źródło: PAP / Radek Pietruszka Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zabrało głos ws. kontrowersji dotyczących środków wydawanych w ramach KPO. Stanowisko z końcem lipca straciła prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Głos ws. afery zabrał też Donald Tusk.

W sieci pojawiły się szczegóły wniosków o pieniądze z KPO, które składają przedsiębiorcy z branży gastronomicznej i hotelarskiej. Dotacje miały dotyczyć m.in. zakupu mobilnych ekspresów do kawy, jachtów, basenów, sauny, czy garderoby. „To bulwersująca sprawa” – przyznał jeszcze w czwartek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.

„Za wybór beneficjentów odpowiada tu Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego. Konkurs nadzoruje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Ale nie umywamy rąk. Poleciłem prezesowi PARP natychmiastowe wszczęcie kontroli w Rzeszowskiej Agencji pod kątem ochrony prawidłowego wykorzystania pieniędzy publicznych. Nie ma zgody na funduszowe cwaniactwo i marnotrawienie naszych wspólnych pieniędzy!” – dodał polityk.

Zamieszanie z KPO. Jan Szyszko wyjaśnia

„Sprawa jest skandaliczna” – napisał Szyszko już w piątek, zapowiadając konferencję prasową ws. Krajowego Planu Odbudowy. Już na briefingu wiceszef w MFiPR wyjaśniał, że łączny budżet inwestycji HoReCa to 1,2 mld zł, co stanowi mniej niż 0,5 proc. wartości KPO. – Ta inwestycja była celowana i kierowana do polskich hotelarzy, do polskich restauratorów, do firm cateringowych, by pomóc im w poszerzeniu skali działalności – wyjaśniał Szyszko.

– Jej cel był, jest jak najbardziej słuszny i jak najbardziej potrzebny również gospodarczo. Przypomnę, że jest to branża, która w sposób szczególny ucierpiała podczas pandemii – dodał polityk. COVID-19 bezpośrednio dotknął aż 65 proc. przedsiębiorców. Szyszko zaznaczył jednocześnie, że „gdy we wniosku o dofinansowanie wskazywano rozbudowę garderoby, czy innego typu godne potępienia kreatywności wnioskowe to włos się jeży na głowie i rzeczywiście to wymagało reakcji”.

Prezes PARP odwołana z końcem lipca

– Po poznaniu się ze skalą nieprawidłowości i dużym prawdopodobieństwie systemowego problemu, z którym się tutaj mierzymy, z końcem lipca ze swojego stanowiska odwołana została pani prezes PARP – powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej. Szyszko przyznał, że „najwięcej wątpliwości na tym etapie jest w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, ale kontrola p.o. prezesa Krzysztofa Guldy będzie w kolejnych dniach poszerzona o wszystkich partnerów inwestycji”.

– Naszą intencją jest to, żeby sprawdzić każdą złotówkę wydaną w ramach publicznych pieniędzy, wydaną w ramach tej inwestycji. Nie ma przyzwolenia, nie ma zgody na nieprawidłowe wykorzystywanie środków publicznych i funduszowe cwaniactwo – przekonywał wiceszef w MFiPR. Pierwsze informacje o nieprawidłowościach miały trafić do resortu kilka tygodni temu.

Donald Tusk o aferze. „Mnie na razie te wyjaśnienia nie wystarczają”

O sprawę na swojej konferencji prasowej był też pytany Donald Tusk. – Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO – przyznał premier. Dodał, że rozmawiał w tej sprawie z minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. – Mnie na razie te wyjaśnienia nie wystarczają. Będę chciał jak najszybciej, aby ta kontrola doprowadziła do rzetelnej oceny każdej wydanej złotówki z tytułu tego projektu – mówił Tusk.

– Tam, gdzie ten wydatek był nieuzasadniony merytorycznie, będę oczekiwał szybkich decyzji, włącznie z odebraniem środków tam, gdzie zostały one ewidentnie nadużyte. Zero tolerancji dla tego typu praktyk, jeśli potwierdzą się te informacje. Sam tego przypilnuję – zakończył szef rządu.

Podobne artykuły