Mimo zakazu sprzedawali ziemię w obce ręce. W tle afera CPK

Działka w miejscowości Zabłotnia istotna pod względem CPK Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski Mimo ustawowego zakazu państwowa zmienia trafiała do obcokrajowców. Tego typu transakcjom miał zapobiegać KOWR, o którym w ostatnim czasie jest głośno za sprawą afery CPK. W Polsce od 2015 r. istnieje zakaz sprzedaży państwowej ziemi rolnej. Główną formą dysponowania gruntami jest dzierżawa na wiele lat. Mogą się o nią starać tylko rolnicy, który celem jest rozwijanie produkcji albo powiększanie gospodarstwa. Są jednak wyjątki. W szczególnych przypadkach do sprzedaży może dojść za zgodą ministra rolnictwa. „Agrobiznes” podał, że z takiego rozwiązania korzystano przez lata. Zgadzały się na to poprzednie władze KOWR i Ministerstwo Rolnictwa. Zarzuty postawił obecny dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryk Smolarz. Podkreślił, że w 2022 r. sprzedano ponad pięć tys. ha. Łącznie od 2016 r. było to ponad 14 tys. ha. Dla porównania w 2015 r. w obce ręce trafiało 412 ha. Pozytywne opinie na ten temat wydawały także wszystkie największe organizacje związkowe i samorządowe. Te tłumaczą się teraz, że wydawały jedynie opinię, czy na danej ziemi rolnej powinna być produkowana żywność i czy osoba, która ubiegała się o kupno jest rolnikiem. Szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych jest zbulwersowany sprawą. – Jeżeli jakiś rolnik dzierżawi ziemię przez wiele lat i zgłasza chęć zakupu, to jak najbardziej (powinien mieć prawo kupna – red.). Jeżeli chce kupić, to niech tę ziemię kupuje. Jest tylko warunek, żeby to był Polak, żeby nie sprzedawać ziemi w obce ręce – skomentował Sławomir Izdebski, cytowany przez TVP Info. Ostatnio ujawniono niejasne działania wobec sprzedaży działek pod CPK. Były minister rolnictwa Robert Telus z PiS przekonywał, że nie miał wiedzy o tej transakcji. Polityk podkreślił w oświadczeniu, że „w dokumentach dotyczących sprzedaży działki 87/1 w miejscowości Zabłotnia nie widnieje nawet jeden jego podpis, a ta sprawa nie trafiła nigdy na jego biurko”. Smolarz zaznaczył jednak, że w 2023 r. miały miejsce dwa takie przypadki sprzedaży gruntów o tak wielkiej powierzchni.
Państwowa ziemia mimo zakazu trafiała do obcokrajowców
Telus wydał oświadczenie ws. afery CPK. Szef KOWR podważa jego tłumaczenia