28 October, 2025

Matka małej Madzi może warunkowo opuścić więzienie. „Społeczeństwo jej nie odpuści”

Matka małej Madzi może warunkowo opuścić więzienie. „Społeczeństwo jej nie odpuści”

Matka małej Madzi może warunkowo opuścić więzienie. „Społeczeństwo jej nie odpuści”

Zakład karny, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Daniel T. Bobowski Katarzyna W. – matka małej Madzi z Sosnowca – będzie mogła za kilka lat ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Ostatnią dekadę swojego życia spędziła za kratami. Według pracowników Służby Więziennej 35-latka wyczekuje już wolności. Jednak ich zdaniem społeczeństwo nie przyjmie jej z otwartymi ramionami. – To, co zrobiła, to wyjątkowa podłość – wskazują w rozmowie z „Faktem”.

Mieszkanka Śląska – konkretnie Sosnowca – w 2012 roku zgłosiła porwanie półrocznej córki Madzi. Wkrótce wyszło jednak na jaw, że dziecko wcale nie zostało uprowadzone, ale zabite – przez własną matkę. Katarzyna W. najpierw próbowała przekonać opinię publiczną, że ktoś odebrał jej pociechę, a następnie, gdy policja zaczęła wątpić, że do takiego przestępstwa rzeczywiście doszło, wymyśliła kolejne kłamstwo – dobrze znaną wszystkim historię ze śliskim kocykiem. Mała Madzia miała wypaść jej z rąk i w ten sposób umrzeć. Sąd jednak nie dał wiary jej bajce o nieszczęśliwym wypadku. Została skazana na 25 lat pozbawienia wolności. Może jednak ubiegać się o przedterminowe zwolnienie z więzienia po 20 latach. Katarzyna W. spędziła tam ponad dekadę życia – za kilka lat, w 2032 roku, może wyjść na wolność – jak przypomina „Fakt”.

W rozmowie z dziennikiem anonimowe osoby, które znają kulisy sprawy, ujawniły nowe informacje o 35-latce. Wiadomo, że ta m.in. zmieniła nazwisko i ponoć „spokorniała”.

– Ona już przygotowuje się do życia na wolności – mówi jedno ze źródeł. Rozmówca zauważa, że odbycie połowy kary to dla wielu osób przebywających za kratami „moment przełomowy”. – Czas zastanowić się nad swoją przyszłością. Myśli się już o pisaniu wniosku o warunkowe zwolnienie. Skazane wiedzą, że swoją postawą trzeba sobie na to zasłużyć, nie czas na wojowanie – tłumaczy tę perspektywę. Katarzyna W. ma ponoć dbać o poprawę wizerunku, by wszyscy uwierzyli w to, że może wrócić do społeczeństwa.

Jak Katarzyna W. wykorzystała wolny czas w więzieniu?

– Katarzyna W. jest cyniczna, wyrachowana i taką pozostanie. Ze względu na charakter i medialność zbrodni, a także fakt, że w przeszłości zabiegała o rozgłos, jej powrót do społeczeństwa będzie wyjątkowo trudny – uważa zaś Michał Wdowczyk z Fundacji Freedom24. W jego opinii „mechanizm społecznego wyparcia i ostracyzmu zadziała tu nieuchronnie”. – Jest to efekt jej własnych wcześniejszych decyzji i medialnych wystąpień, które w pamięci ludzi zapisały się na trwale – zaznacza.

Z ustaleń „Faktu” wynika, że matka małej Madzi w czasie odbywania kary – przez 13 lat – nie podjęła nauki. Dopiero niedawno zaczęła pracę (długo jednak nie wykonywała żadnego zawodu). Katarzyna W. nie ma ani wykształcenia, ani fachu w ręku. – Na wolności może mieć problemy ze wszystkim, od wejścia do autobusu po nowe technologie – prognozuje kolejne źródło „Faktu” z SW.

Podobne artykuły