Nowe święto państwowe w Polsce. Ukraina rozczarowana

Flagi Polski i Ukrainy Źródło: Shutterstock / Tomasz Biedermann 11 lipca po raz pierwszy będziemy obchodzić nowe święto państwowe. Nie będzie to jednak dzień wolny od pracy. W tym roku po raz pierwszy będziemy obchodzić nowe święto państwowe. Decyzją polskich władz 11 lipca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Data święta nie została wybrana przypadkowo. 11 lipca przypada rocznica tzw. krwawej niedzieli. To właśnie tego dnia w 1943 roku doszło do ogromnej intensyfikacji działań ukraińskich nacjonalistów wobec Polaków. Ataki zostały przeprowadzone w blisko 100 różnych miejscowościach. Pomysł wprowadzenia nowego święta zainicjowało Polskie Stronnictwo Ludowe. W uzasadnieniu projektu tłumaczono, że „jego głównym celem jest trwałe uczczenie pamięci męczeńskiej śmierci ponad stu tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi, którzy zginęli z rąk nacjonalistów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1939-1946”. Inicjatywa polskich władz wywołała krytykę ze strony Ukrainy. W oficjalnym komunikacie wydanym przez ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdzono, że „przyjęta przez Sejm ustawa o uchwaleniu święta jest sprzeczna z duchem dobrosąsiedzkich stosunków między Ukrainą a Polską”. Według resortu „tego typu jednostronne kroki nie sprzyjają osiągnięciu wzajemnego zrozumienia i pojednania, nad którymi od dłuższego czasu pracują nasze kraje”. W kontekście nowego święta państwowego warto podkreślić, że zgodnie z zapisami w ustawie, nie jest to dzień wolny od pracy.
Nowe święto w Polsce. Data nie jest przypadkowa
Nowe święto w Polsce. Ukraina rozczarowana
11 lipca nowe święto. Czy to dzień wolny od pracy?