Kulisy akcji ws. 11-letniej Patrycji. Kiedy doszło do przełomu? „Zarzekał się, że nie zrobił jej krzywdy”

Zatrzymanie 24-latka Źródło: Policja / Policja opolska W związku z zaginięciem 11-letniej Patrycji został uruchomiony system Child Alert. Dziewczynkę udało się odnaleźć, a teraz pojawiają się nowe doniesienia w sprawie. Kontakt z 11-letnią Patrycją urwał się we wtorek, kiedy ok. godz. 12:30 opuściła dom dziadków w Dziewkowicach. Matka dziewczynki pracowała tego dnia do późna, a gdy po powrocie do mieszkania zorientowała się, że jej córki nie ma na miejscu, skontaktowała się z dziadkami, a następnie koleżankami 11-latki. Gdy kobiecie nie udało się wyjaśnić powodu nieobecności Patrycji, poinformowała o zdarzeniu policję w Strzelcach Opolskich. Wówczas ruszyły szeroko zakrojone poszukiwania, a kolejnego dnia został uruchomiony system Child Alert, czyli procedura natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych środków przekazu. W toku prowadzonych działań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. monitoring z dworców PKP, PKS i kamer miejskich. Przełom nastąpił w środę wieczorem, kiedy policjanci wypatrzyli 11-latkę w czasie analizy materiału z dworców kolejowych. – Dziewczynka przyjechała na Śląsk pociągiem przez Gliwice — przekazał „Wyborczej” oficer policji. „Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna odebrał 11-latkę z Katowic. Według oficera policji nie są znane jeszcze wszystkie szczegóły sprawy, ale wiadomo na pewno, że dziewczynka nie została wywieziona na Śląsk siłą” – poinformowała wyborcza.pl. Mundurowi ustalili, że 11-letnia Patrycja może przebywać w mieszkaniu 24-latka w Żorach. W czwartek 15 maja o godz. 4:00 mężczyzna został zatrzymany w jednym z zakładów pracy. – Potwierdził nam, że Patrycja jest u niego, zarzekał się, że nie zrobił jej krzywdy i dał nam klucze do mieszkania — przekazał anonimowo jeden z oficerów policji. W piątek 16 maja mężczyzna ma zostać przesłuchany.Kulisy akcji ws. 11-letniej Patrycji. „Zarzekał się, że nie zrobił jej krzywdy”